Wypożyczenie pojazdu do ślubu nie jest przedsięwzięciem skomplikowanym, jeśli jednak nigdy nie korzystaliśmy z takiej formy usług, warto zdawać sobie sprawę z kilku podstawowych zasad.
Nie nie ma szczególnej różnicy jeśli chodzi o to, czy pojazd ślubny będzie pochodził z wypożyczalni "zwykłej", np. należącej do hotelu, czy też z instytucji wyspecjalizowanej w obsłudze ślubów. Oczywiście, w tym drugim przypadku łatwiej o pojazdy nietypowe. Podstawową kwestią, którą musimy ustalić, jest czas wynajmu - na ogół przeliczany jest on na pełne godziny zegarowe. Koniecznie trzeba sprawdzić jak wyglądają ewentualne dopłaty za przekroczenie ustalonego czasu. Kolejny temat to paliwo - jest kilka metod rozliczania, warto wiedzieć jaką stosuje firma, z którą chcemy współpracować.
To samo dotyczy zagadnienia kierowcy - w przypadku niektórych aut nie ma możliwości, żeby auto prowadził ktoś inny niż szofer z wypożyczalni, a jego usługa wliczona jest na ogół w cenę wynajmu. Jeżeli zdecydowaliśmy się na samodzielne prowadzenie, sprawdźmy dokładnie jak wyglądają umowy związane z ubezpieczeniem auta - czy nie ma tam wpisanego udziału własnego kierowcy. Warto też zapytać, czy firma jest przygotowana na podstawienie auta zastępczego w czasie awarii - dotyczy to zwłaszcza aut zabytkowych i nietypowych. Cóż nam bowiem po pięknej, hollywodzkiej limuzynie jeśli silnik nie chce zapalić?
Bardzo ważne jest też ustalenie trasy przejazdu i zakresu usług. Określmy dokładnie czy chodzi tylko o przejazd do kościoła, czy też może chcemy pojechać autem także gdzieś indziej, na przykład na sesję fotograficzną. Im więcej dokładnych, pisemnych ustaleń poczynimy, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że zostaniemy zaskoczeni jakąś niespodziewaną dopłatą, czy odmową wykonania danej czynności przez szofera. Trzeba też w końcu omówić kwestię przystrajania pojazdu ślubnego - nie wszystkie wypożyczalnie zezwalają bowiem klientom na samodzielne dekorowanie auta, za to bez wątpienia wszystkie bardzo chętnie zaoferują taką usługę za niewielką opłatą.
